„Moja ulica murem podzielona…”…

„Moja ulica murem podzielona…”
Taka piosenka mi się przypomniała apropos wyników wyborów…

I muszę, muszę się tu podzielić z Wami moimi refleksjami, choć od polityki chcę trzymać się z daleka…

Polska podzielona prawie pół na pół…

Modlę się, aby wszyscy potrafili zaakceptować wynik demokratycznych wyborów, chociażby im się nie podobał 🙏

Modlę się, abyśmy my POLACY, potrafili ze sobą ROZMAWIAĆ, USŁYSZEĆ wzajemne argumenty i brać pod uwagę wzajemne racje – ale nie przekrzykiwać się, ani nie przekonywać na siłę – po prostu SŁUCHAĆ się i SZANOWAĆ każde prawo do poglądów. To jest trudne – najtrudniejsze – no bo „jak ktoś może być ta *****, żeby myśleć inaczej niż ja???” 🙈🙉
Ja się na tym niestety jeszcze często łapię…
Otwierajmy się na różne argumenty, szanujmy się i słuchając siebie nawzajem BUDUJMY JEDNĄ SILNĄ POLSKĘ 🇵🇱💛

👉 Bo „Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać.”
Mk 3, 24

A silna i piękna Polska będzie wtedy, kiedy WPUŚCIMY DO NIEJ BOGA 🙌💛
Nie da się wykluczyć Boga z jakiś sfer naszego życia… a polityka, która wpływa na nasze życie, jest jedną z tych sfer. Jeśli Bóg i tutaj będzie obecny – będzie dobrze 🙌

Bóg z nami!!! 💛🇵🇱